Dzisiaj przychodzę do Was z obiecanym postem czyli moimi ostatnimi łupami z SH :) Rzeczy kupione na przestrzeni ostatnich hmmm.... bodajże 3 miesięcy. Trochę monotematycznie, bo same bluzki, ale jakoś tak to u mnie wychodzi :D To co, ciekawe co tam udało mi się kupić? Ceny oczywiście dość wysokie (wiem, że niektóre z Was kupują dosłownie za grosze !), ale Warszawa cały czas się ceni :(
Przeogromny oversize z Amerykańską flagą :) Bluzeczkę zakładam do leginsów, idealnie sprawdzała się podczas ciepłej jesieni, na to zarzucałam tylko cienką kurteczkę i było idealnie :) Nie jest to jednolita biel, tylko z delikatnymi przetarciami czy jak to tam nazwać, na zdjęciu niestety, ale tego nie widać. Firma kompletnie mi nie znana.
Cena: ok 10 zł
Wiem, wiem zdjęcie jest tragiczne ! Tak to jest jak się fotografuje czerwoną bluzkę, na tle czerwonej ściany :D Bluzeczka jest taka luźniejsza, tył jak widzicie ma dłuższy. Po lewej stronie przeszycie i kieszonka :) Ja lubię takie proste bluzki do zwykłych jeansów :)
Firma G21
Cena : niecałe 10 zł
Trapezowa kremowa bluzka od Cubusa :) Od razu ujeła mnie swoją prostotą. Niby nic nie ma, a układa się przepięknie i dla mnie jest bardzo elegancka i klasyczna :) Z tyłu jak widzicie ma oczko z małym guziczkiem :) Idealna na teraz i do tego jakiś duży wisior. Ja się w niej od razu zakochałam :)
Cena : 10 zł
Tutaj koszula od H&M w krzyżyki. Przyznam się szczerze, że na początku miałam jej nie brać, a potem coś mnie tchnęło i ostatecznie ją kupiłam :D Rozmiar jest 36 - ja zazwyczaj noszę 38 przez co jest trochę krótka z przodu, ale i tak wkładam ją w spodnie, a tył wypuszczam , noi idealna do rozkloszowanej spódniczki którą ostatnio sobie kupiłam :) Dość drogo mnie wyszła, ale co tam, myślę, że była warta tej ceny :)
Cena 16 zł
Zwykła prosta bluzka z krótkim rękawkiem od SisterPoint. Jak widzicie ma jeszcze metkę, więc jest nowiutka. Jakoś tak urzekły mnie te wzorki na dekolcie :D Idealnie by się wpasowała w nasz ostatni tydzień w projekcie czyli Indiańskie pazurki ! Mam wrażenie, że po praniu trochę mi się skurczyła, ale jeszcze jej nie zakładałam, więc nie wiem jak to z nią będzie :D
Cena: 10 zł
Długa bluzo-sukienka od H&M. Miałam nie brać ze względu na rozmiar. Jest to 40 i jest na mnie za duża, ale co tam :D Za ten napis i kolory musiałam ją wziąć, bo uwielbiam taki styl :) Zastanawiam się też czy jej nie skrócić i nie przerobić na zwykłą bluzę, bo widziałam, w necie, że jakaś dziewczyna tak właśnie zrobiła, ale ostatecznie chyba się na to nie zdecyduje :) Wystarczy ją wsadzić w spodnie i jest git :D Niestety droga, bo ciężka, ale myślę, że było warto :D
Cena: 27 zł
I na samiutki koniec zwykły ciemnofioletowy oversize od Kappahl. Jak widzicie rozmiar 44-46, ale ja uwielbiam takie luźne bluzki do zwykłych spodni i do tego jakiś naszyjnik :) Do tego kolorek jest idealny na jesień (właśnie zaczął u mnie padać śnieg!)
Wy raczej stawiacie na dopasowane rzeczy czy oversize?
Cena: 7 zł
Dziewuchy przypominam Wam również o głosowanie na najlepsze pazurki w ostatnim tygodniu !
Podsumowanie Meksykańskiego Hallowen pojawi się już jutro :) Ja już nie mogę się doczekać, a Wy ? :)